Duchozol - 2009-12-20 15:33:56 |
Tu piszemy cos śmiesznego :D:D:D
|
Duchozol - 2009-12-20 15:41:52 |
W gorącym cieniu, na miękkim kamieniu, leżąc siedziała sobie młoda staruszka, i nic nie mówiąc powiedziała, do wysokiego męszczyzny, nieskiego wzrostu, z długą brodą bez zarostu: były 3 łodzie, pierwsza cała, drugiej pół, trzeciej wcale nie było, wsiadł koles do czwartej, utopił sie i dopłynąl do brzegu bezludnej wyspy, gdzie gonili go biali murzyni, więc uciek na gruszke, zerwał pietruszke, posypała sie cebula, pszyszedł własciciel tego banana i powiediał: złaś pan z tego kasztana bo to nie moja wierzba, a on dalej mieszał wapno... :D:P:)
|
Bodziu - 2009-12-20 16:51:50 |
Nie będe gorszy:
Przychodzi baba do lekarza ( całkiem młoda ) - Dziecko mi się rozchorowało... Lekarz patrzy, nie może się oprzeć jakie ma " cycki " -dziecku już nic nie pomoże, zrobimy nowe.
xD
klikajcie:
http://change.menelgame.pl/change_please/9736548/
|
Duchozol - 2009-12-20 18:28:00 |
przychodzi baba do lekarza z muchami na głowie, a lekarz sie pyta: po co pani tu przyszła??? A baba na to: Zostałam zmuszona...
:D:P:)
|
Bodziu - 2009-12-21 14:54:14 |
Mówi trener do oszołomionego Gołoty: -Ale wystraszyłeś Adamka w drugiej rundzie. -Czym??? -Myślał że cię zabił!!!
|
ReCo - 2009-12-22 16:49:21 |
a ja mam cos takiego: :dol:
W wiejskim ośrodku zdrowia: - Panie doktorze, niech pan co poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a maż to się w ogóle nie zastanowi... - Niech pani kupi mężowi prezerwatywy. Po kilku miesiącach ta sama kobieta jest u lekarza. - Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciąży! - A kupiła pani te prezerwatywy? - Mnie tam nie stać na takie wydatki. Sama mu zrobiłam. Na drutach...
:mrgreen: :D
|
ReCo - 2009-12-22 16:55:21 |
tu bendzie kilka:
Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku. - Mam dla pana dobra i złą nowinę. Którą pierwszą? - Niech będzie zła - odpowiada pacjent. - Musimy amputować panu obie nogi. - A ta dobra? - Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie. xD ________________________________________________________
Nauczycielka na zastępstwie w 2 klasie pyta się klasy: - Kogo macie najstarszego w rodzinie? Zgłasza się Ela: - Ja mam babcię! Zgłasza się Kacper: - A ja mam babcię i dziadka! Zgłasza się Jasiu: - Ja mam pra pra pra prababcie! - O Jasiu ty chyba kłamiesz - odpowiedziała nauczycielka - Ale dla dla dla dlaczego? :mrgreen: ___________________________________________________
Na lekcji. - Powiedz, Jasiu, z czego zrobiona jest twoja kurtka? - Z wełny. - Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę? - Tacie. _______________________________________________________________________
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego: - Po co to pani? - Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
Mysle ze sie podobalo :D
|
ReCo - 2009-12-22 17:01:12 |
Przychodzi baba do lekarza nie ma ręki ani nogi. - Co się pani stało? - Założyłam się z mężem o rękę, że mi nogi nie wyrwie. ______________________________________________
troszke humoru z zeszytow:
Alkohol nie ma blasku, ale jak ktoś się go napije, to mu oczy świecą. ___________________________________________________________
Pot spływał po nim od stóp do głów. _______________________________
Na łące leżała Zosia, a przez jej środek płynął strumień. __________________________________________________
W jej stroju pełno było dziur, przez które było widać sytuację społeczną
:zadowolony: :rock:
|
ReCo - 2009-12-22 17:10:02 |
troszke o blondynkach :D
Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się: - Wodnik czy panna, wodnik czy panna? Wraca do lekarza i pyta go: - Panie doktorze, to był wodnik czy panna? Lekarz odpowiada: - Rak, proszę pani, rak. ______________________________________________
Blondynka do męża: - Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę? - Nie. Ale mogę się mylić. _________________________________________
Co ma wspólnego blondynka z torami kolejowymi? - Były kładzione na obszarze całego kraju... xD ____________________________________________
Czym się rożni blondynka od deski do prasowania? - Desce czasami zacinają się nogi przy rozstawianiu! _________________________________________________
- Dlaczego blondynka ma dookoła wanny rozwieszoną linkę? - Żeby za daleko nie odpływała. _______________________________________________________
Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi: - Ja wiem, że będę miała chłopca. Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi: - Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec? - No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec. Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi: - W takim razie ja będę miała dziewczynkę. - Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz? - No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę. Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać. - Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć: - W takim razie ja będę miała pieska... xD ______________________________________________________________________________________________________________________
Blondynka dowiedziała się, że jest w ciąży i płacze: - Ale ja nie jestem gotowa, żeby mieć dziecko. Nie mam pracy, męża nawet domu. Nagle wpadła na genialny pomysł: - A może to nie moje?
KONIEC :huh: :lol:
______________________________________________________________________________________________________________________
|
ReCo - 2009-12-22 17:11:07 |
zapomnialem o jednym:
Blondynka pyta swojego chłopaka: - Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu? - Prawda żabciu. xD
|
Bodziu - 2009-12-23 08:34:46 |
Ja mam coś własnej roboty:
Ojciec wraca po wigili z pracy ( pracuje jako mikołaj )
-Cześć chłopcy! -Dostaliśmy Hu*owe prezęty!!! Hu* w dup*e mikołajowi!!! -No właśnie!!! Oj...
THE END
|
ReCo - 2009-12-28 18:22:24 |
dostarczam paczkę humoru xD:
Szkolenie grupowe policjantów. Oficer szkoleniowy zadaje końcowe pytania: - No to kto mi powie, jakiego koloru jest niebieski mundur policyjny? Zgłosił się las rąk i padają odpowiedzi: - Czarny! - Czerwony! - Biały! Zdenerwowany lekko oficer zauważył nieśmiało wysuniętą rękę i mówi: - No proszę może ty, tak ty tam z tyłu... Nieśmiały policjant cichutko odpowiada: - Niebieski. - Wspaniale! Czyżby geniusz! - krzyczy oficer. - A teraz następne pytanie: - Jakiego koloru jest niebieski samochód policyjny? I znów las rąk i odpowiedzi: - Czerwony! - Biały! - Zielony! Oficer zdenerwowany mówi: - No to może nasz geniusz? Ten sam nieśmiały policjant cichutko odpowiada: - Niebieski. - No wspaniale! Cudownie! - krzyczy szczęśliwy oficer. - No to czas na ostatnie pytanie: - Ilu cylindrowy jest czterocylindrowy samochód policyjny? I znów las rąk i odpowiedzi: - Pięcio! - Dwu! - Ośmio! Naprawdę zdenerwowany oficer z nadzieja patrzy na nieśmiałego, ale przecież genialnego policjanta i prosi go o podanie odpowiedzi. Nieśmiały policjant staje i cichutko odpowiada: - Niebieski. _______________________________________________________________________________________________________________________
- Co to jest, jak się błyska na dworze? - Aktualizują Google Maps xD ____________________________________
Rozmawia dwóch informatyków: - Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki! - Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie? - Ze 8 GB. ________________________________________________________
Rozmawia dwóch adminów: - Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer. - Jest hakerem ? - Nie, debilem... __________________________________________________
Spam - jedyna rzecz którą na pewno dostaniesz pod choinkę. _____________________________________________________
Nie programuj w święta - bug się rodzi. xD _____________________________________
Żona programisty: - Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko... - Kładź się, będziemy instalować... :lol: _________________________________________________________________
- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy. - Nie mogę. Żona mi zmarła. - To dam Ci grać czarnymi.
|